30 gru 2007

envelopy i nie tylko.




Bum na taka bizuterie pojawil sie juz dawno, ale u nas jedynym sklepem, ktory oferowal taka bizuterie (na skale masowa) byl H&M. Widzialam cos podobnego w C&A i Stradivariusie, ale oczywiscie bylo to tak kiczowate, ze nie zalozylabym tego za nic w swiecie. Myslalam, zeby cos takiego zrobila mi ciocia jubilerka i chyba ja poprosze bo wydawac 60$ albo co gorsza 80 euro plus koszty wysylki to 'ciut' za duzo. Ale jezeli ktos z was bardzo by chcial to prosze bardzo: Love note Envelope i drugi sklep Adelline Affre.

28 gru 2007

o jak milo pani Devon!




Dawno zesmy sie nie widzialy. Zdjecia moga byc, ale pani Devon...no po prostu tyby ryby! Szkoda, ze ostatnio jest tak malo sesji z jej udzialem. (Acha i nie dzialaja mi polskie znaki, przepraszam za bledy)

22 gru 2007

17 gru 2007

God's Away on Business.

Stara piosenka Toma Waitsa ding ding.

2 gru 2007

Anssi.


:)))) no i jak tu się nie śmiać??

29 lis 2007

pani Werbowy - czyli kolejne cudo z Numéro.






a na końcu specjalnie dla Mel fioletowy płaszcz.

11 lis 2007

Oslo. High waisted.


Och i ach. W te wakacje pojadę koniecznie do Oslo. I do Sztokholmu. Dwa lub trzy tygodnie podróżowania po Skandynawii <3 Vad tycker du?